piątek, 19 kwietnia, 2024

Rogalowe Muzeum Poznania

Wszyscy kochamy słodycze, tylko w różnych ilościach: ktoś nie wyobraża sobie dnia bez słodyczy, a komuś wystarczy jeden cukierek do satysfakcji.

Mimo to chyba nikt nie odmówi sobie świeżych, aromatycznych i ulubionych wypieków. A teraz wyobraź sobie, że trafiasz do muzeum, w którym możesz samodzielnie zrobić rogalika: chrupiące, puszyste, maślane ciasto, wyciekająca czekolada lub dżem, niesamowity aromat. Od razu chce się jak najszybciej znaleźć adres miejsca, w którym to się robi i tam pojechać – pisze poznan-future.eu.

To miejsce można znaleźć w polskim mieście Poznań – Rogalowe Muzeum Poznania. Miasto słynie z wielu różnorodnych zabytków, ciekawych miejsc, niezwykłej architektury i swojego poznańskiego uroku. I tak na ulicy Stary Rynek, 41 starożytnego miasta, można znaleźć to muzeum.

Jak powstało muzeum

Rogalowe Muzeum Poznania zostało założone przez Szymona Waltera w starym budynku, który ma około 500 lat. Zlokalizowany w turystycznej części miasta budynek zachował się doskonale do dziś. Został zbudowany jeszcze w okresie renesansu, co świadczy o jego szlachetnym i niepowtarzalnym wyglądzie.

Skąd wziął się pomysł? Od około 150 lat w Poznaniu kultywowana jest tradycja pieczenia rogalików 11 listopada, w dzień św. Marcina. Tego dnia w mieście zjada się około 700 tysięcy rogalików.

W 1891 roku, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Marcina w Poznaniu, Jan Lewicki zaapelował do wiernych, aby pomagali biednym i potrzebującym, zwłaszcza w chłodne i zimowe dni. Niedaleko kościoła znajdowała się piekarnia, w której pracował cukiernik. Pewnego dnia w pobliżu swojej piekarni zauważył, że jakiś koń zgubił podkowę i od razu przypomniał sobie kazanie księdza. Po tym wydarzeniu cukiernik zaczął piec rogale w kształcie podkowy z masą orzechową i makową, które rozdawał biednym zupełnie za darmo. Od tego czasu co roku w Poznaniu odbywa się taki charytatywny dzień pieczenia i częstowania rogalikami.

Otwarto więc Rogalowe Muzeum, w którym popularyzowana jest poznańska kultura, kuchnia, gwara, a nawet historia.

Więcej o rogalach

Rogale z Poznania nieco różnią się od francuskich croissantów, do których jesteśmy przyzwyczajeni.

Faktem jest, że samo ciasto układa się 81 razy w formie w kształcie podkowy. Każdą taką warstwę smaruje się specjalną masą z orzechów (głównie migdałów), maku, rodzynek, oleju i cukru. Po upieczeniu rogalik zalewa się glazurą i posypuje się orzechami i cukrem.

„Jakie to jest kaloryczne” – pomyślisz. Ale wyobraź sobie, jakie to jest pyszne. Przyjechać do Poznania i nie spróbować świętomarcińskiego rogala to prawdziwa zbrodnia, zwłaszcza dla łasuchów. Szczegółowa receptura tego rogala jest ściśle chroniona przez prawo, jest uważana za dziedzictwo kulturowe i znajduje się na liście nazw chronionych, dlatego możesz spróbować tego deseru tylko w tym mieście.

Rogalik po upieczeniu powinien ważyć nie więcej niż 150-200 gramów – jest to ogólnie przyjęty standard, tylko w tym przepisie.

Jeśli nie udało Ci się dotrzeć na coroczny dzień dobroczynności, podczas którego wszyscy częstowani są rogalami, nie martw się – codziennie możesz odwiedzić muzeum i wziąć udział w robieniu i pieczeniu słodyczy, po czym będziesz mógł je spróbować. Dodatkowo istnieje możliwość zakupu rogali na wynos. Po zwiedzeniu muzeum otrzymasz specjalny certyfikat, który oficjalnie zezwala na korzystanie z tego przepisu.

Co robią w muzeum?

Wejście do muzeum jest płatne. Cena waha się w zależności od wieku i osób towarzyszących. Średnio bilet kosztuje 25-30 zł.

W muzeum dostajesz się na tzw. rogal-show, gdzie poznasz przepis na wypiek i sam spróbujesz go przygotować. Podczas pokazu najlepsi mistrzowie dzielą się swoimi sekretami, opowiadając o kulturze miasta Poznania, miejscowej gwarze, a także historii i kuchni.

Pokaz prowadzony jest w języku polskim, ale za dodatkową opłatę można go słuchać również w języku angielskim, niemieckim i francuskim.

Bilety najlepiej rezerwować i kupować z wyprzedzeniem, ponieważ liczba osób, które mogą jednorazowo wejść, jest ograniczona do 25 osób. Dobrą nowością jest to, że codziennie odbywa się kilka takich pokazów.

Po odwiedzeniu Rogalowego Muzeum Poznania na pewno zostaną miłe wrażenia, dobry humor i nowy sekretny przepis na rogale według starej receptury.

Latest Posts

.,.,.,.,. Copyright © Partial use of materials is allowed in the presence of a hyperlink to us.